Podczas ślubu " udało mi się " uchwycić moment ..
Prawie jak pozowane, ale nie nic z tego czysta reporterka :) i tło naturalne
Tylko oprawić w ramkę i na ścianę.
Nie wiem jak Wam się podoba ale ja jestem zadowolony ze " strzału " i na dodatek widać tą miłość i zapatrzenie w siebie. I dodam, że nie było kadrowane. Właśnie tak wyszło z puszki aparatu
11 sierpnia 2008
Etykiety:
portrety
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz