Wreszcie znalazłem chwilkę czasu na wykorzystanie nowego sprzętu w który się zaopatrzyłem. Mimo późnej pory postanowiłem zobaczyć co on w połączeniu z aparatem potrafi. I powiem szczerze, że mimo złego oświetlenia i innych czynników zewnetrznych i wewnętrzych z uzyskanego efektu jestem zadowolony.
Oto orzeszki :) w wersji w jakiej jeszcze ich zapewne nie widzieliście, a tutaj macie okazje je zobaczyć
30 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Jakim szkiełkiem robione?
trzeba przyznać - robią wrażenie;]
Prześlij komentarz