Po kolejnym pobycie w Toruniu dochodzę do wniosku, że jest to miasto z najładniejszymi ................. chmurami ;) i nie tylko z chmurami. Podczas zawodów na przemian padało, świeciło słońce a za 3 min znów niebo było zakryte szaro-stalowymi chmurami.












Brak komentarzy:
Prześlij komentarz