Umówiliśmy się za tydzień. A tu dzisiaj znów pogoda tak, że lepiej nie mówić. Lada chwila spodziewać się należało ulewy. Nawet trochę pobłyskało i pokropiło. Musieliśmy uwijać się jak w ukropie, by zdążyć przed burzą. Na szczęście dla nas nie rozpadało się. Bawiliśmy się doskonale na plenerze. Pisze w liczbie mnogiej, jak widać młodzi uśmiechnięci od ucha do ucha, ja zadowolony ( popływałem sobie łódeczką po jeziorze ), niesamowita ekipa wczasowiczów też zadowolona ( WIELKIE DZIĘKI ZA SUPER PRZYJĘCIE ). Ekipa tak niesamowita, że przygotował młodym bramę, wręczyła prezenty, zaśpiewali " gorzka wódka, gorzka wódka ", wręczyła przygotowany na szybko bukiet weselny, nawet przygotowała przyjęcie na młodych ( pomidory, kotlety mielone ). Zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie, bo jak twierdzili nikt im w domu nie uwierzy, że ktoś sobie robił plener na łódkach, pomoście i jeziorze oraz starych wagonach PKP.
Jak się zdjęcie oglądającym podobają proszę zostawić jakiś ślad po sobie. Jak nie też będę wdzięczny za jakieś wskazówki.
A gości, którzy zorganizowali nam takie przyjecie proszę o kontakt po powrocie do domu ( jak zapamiętali adres strony ). Podeśłe oryginał zdjęcia zbiorowego.








2 komentarze:
musimy przyznac dobra robota,zdjecia profesionalne.nie mozemy powiedziec ktore lubimy najbardziej,bo miedzy takimi doskonalymi fotkami jest za trudno wybrac jedno specyficzne.ktore nie podoba nam sie w pelni jest to czarno biale.
dziekujemy za super zdjecia rewelacja
do uslys
Fajne zdjęcia :)))
Ps. Przystojny Pan Młody
Prześlij komentarz