Jako wyznawca zasady ( nie wiem czy ja jestem jej autorem, ale za takiego się podaje ), którą mówi, że " żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć " wyłożyłem kilka kolejnych groszy w sprzęt, właśnie dlatego że brak złotych tylko w akcesoria fotograficzne.
Doszedł profesjonalny statyw do aparatu, pilot radiowy pozwalający na wyzwolenie migawki aparatu z odległości nawet 100 m oraz przewód do lampy błyskowej. Dzięki niemu będzie można trochę pokombinować z oświetleniem.
W sumie sprzętu nie widać, a portfel nieco lżejszy, bo te akcesoria niestety kosztują.
Ale jak znam życie to będzie to wynagrodzone w dobrych fotkach :) i o to chodzi :):)
Jutro pierwsza nocne zdjęcia z Wykorzystaniem statywu. Oby tylko pogoda dopisała.
26 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz