13 września 2009

Sesja seniorów rodu Kłódkowskich ;)

Po wczorajszym plenerze Justyny i Patryka postanowiłem zrobić sesje moim rodzicom. Słowo sesja to za dużo powiedziane, bo ojciec jest bardzo niecierpliwy wiec fotograf musiał się sprężać i uwijać tak by mu się " model " nie znudził i nie uciekł z planu zdjęciowego. Sesja trwała siedem minut, a oto jej plon. Ojciec nawet sam zaproponował miejsce w którym chciałby mieć zdjęcie ( to to jak siedzi na barierce - o nawet mi się zrymowało )

ps. Wczorajszy i dzisiejszy plener były wykonywane nowym " szkłem ". Wczoraj ostre słońce. Dziś choć godzina ta sama zachmurzone niebo.

Czekam na jakieś komentarze ;)

Zdjęcia niebawem właśnie się obrabiają.


Senior race Kłódkowskich session;)
After yesterday's open air Justine and Patrick decided to do the sessions to my parents. Word of the session is too much said, because his father is very impatient so the photographer had to compress and bustle so that his "model" is not tired and did not run away from the shooting plan. The session lasted seven minutes, and behold its fruits. Father, even he himself had proposed in which would like to have a photo (it is like sitting on barierce - about whether I rhyme)

ps. Yesterday and today are carried out in an open air a new "glass". Yesterday sharp sun. Today, although the hours the same cloudy sky.

Waiting for some comments;)

Photos soon just to process the.




3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piękna miłość dwojga ludzi utwierdzona na zdjęciach przez Profesjonalnego Fotografa... Jesteś Bardzo Dobry, w tym co pochłania Twój czas, w tym co jest Twoją pasją. Widać, że wkładasz w swoją prace serce a dzięki temu zdjęcia przemawiają do odbiorcy.. Gratuluje !!!

Aneta

Gośka pisze...

..nie wiem kogo mam bardziej pochwalić,fotografa czy modela, który takie śliczne rozdaje całuski.Proszę częściej to robić bo cudnie ogląda się takie foteczki,a i fotograf ma co wtedy robić.Serdecznie pozdrawiam :-)

Anonimowy pisze...

Jestem zachwycona tymi zdjęciami...takie ciepło i miłość cudowna bije z nich...
Aneta Kostecka