18 października 2009

Uroczystość ślubna Anety i Grzegorza

Brakuje czasu, by opisać wszystko co się działo. Jednym zdaniem napisze, że takiego księdza jaki dawał Anecie i Grzegorzowi ślub w życiu nie widziałem. NORMALNY człowiek, super ksiądz.
Oczywiście na zdjeciu nie " fruwa " ksiądz tylko Grzegorz.

Wedding ceremony of Aneta and Gregory
There is a lack of time to describe everything that happened. Write one sentence, that such a priest, which gave Aneta and Gregory married in my life have I seen. Normal man, super priest.
Of course on the photos are not "flies" only the Father Gregory.











6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Super zdjęcia,gratuluje wychwycenia niezapomnianych chwil.A najbardziej podoba mi się pierwsze-jako kobiecie wiadomo dlaczego,dobrze mieć męża pod pantoflem ha ha ha.

ksiadzmar pisze...

Tak tak wesele było super a jaki rewelacyjne z pasją fotograf cykał zdjęcia to jako ksiądz który został na początku tego posta wezwany napiszę, to takiego gościa nie widziałem. Dziękuję za dobre słowo i zdjęcia które są super!

Andrzej Kłódkowski pisze...

Dziękuje za dobre słowo. Mam nadzieję, że naprawdę zdjęcia podobały i ksiądz nie " ściemnia " i nie cukrzy fotografowi.

ksiadzmar pisze...

To nie jest ściema bo wstawiłem zdjęcia które ten fotograf zrobił http://nasza-klasa.pl/profile/3302033/gallery/134 Pozdrawiam serdecznie i dalszych sukcesów życzę:)

Andrzej Kłódkowski pisze...

Faktycznie są :) na tej stronie którą ksiądz podał

Aneta pisze...

To teraz czas na mnie.... :) Pannę Młodą!
Brakuje słów żeby wyrazić całą moją wdzięczność Andrzejowi-naszemu paparazziemu... :) Człowiekiowi, dla którego fotografia to największa pasja. Była każda pozycja - od leżenia na podłodze po skakanie z aparatem 2 metry nad ziemią. Tam gdzie brawa, okrzyki, śpiew, muzyka i radość... tam On! Zdjęcia są cudowne... pełne emocji i oddają każdy gest :)
Andrzeju... w imieniu swoim i Miśka mojego... już męża DZIĘKUJE!
Jedną z największych radości tego dnia, wieczora i nocy byłeś Ty wśród nas ze swoim uśmiechem i aparatem, którego nikt nie zauważał :)
Dziękujemy :)